Czy Twój pies rozumie co do niego mówisz?
Czy czasem, kiedy rozmawiasz ze swoim pupilem, masz wrażenie, że pies rozumie co do niego mówisz? Zupełnie jakby wiedział, co próbujesz mu przekazać. Choć dla wielu psiarzy to żadna nowina, okazuje się, że psy rzeczywiście mają zdolność rozumienia ludzkiej mowy. Przez lata wyjątkowej psio-ludzkiej przyjaźni nasze dwa gatunki wytworzyły niespotykaną więź, którą niedawno potwierdzili węgierscy naukowcy przy pomocy jedenastu specjalnie wyszkolonych czworonogów. Co więcej, badacze potwierdzili również, że proces rozpracowania znaczenia komunikatu u ludzi i u psów nie różni się. Jak więc przebiegały badania i co to oznacza dla naszej międzygatunkowej przyjaźni?
Czy Twój pies rozumie co do niego mówisz?
CZY TWÓJ PIES CIĘ ROZUMIE
Węgierscy naukowcy z Eötvös Loránd University w Budapeszcie przez wiele miesięcy szkolili grupę jedenastu psów tak, aby spokojnie leżały podczas badania tomografem komputerowym, opierając głowę na specjalnie dopasowanej podpórce. Dzięki temu badacze byli w stanie monitorować aktywność ich mózgów w czasie eksperymentu. Po umieszczeniu czworonoga w tomografie, uczeni wypowiadali frazy takie jak „dobry pies” i „bardzo dobrze” neutralnym i chwalącym tonem. W ten sam sposób wypowiadali również słowa, które potencjalnie nie miały żadnego znaczenia dla czworonogów jak np. „jakby”. Po zbadaniu reakcji badanych pupili na ok. 200 dźwięków, naukowcy doszli do jednoznacznych wniosków: psy rozumieją ludzką mowę.
JĘZYK W PSIM MÓZGU
Przeciwnie do popularnego przeświadczenia, jakoby psy reagowały jedynie na ton ludzkich wypowiedzi, okazało się, że aby nasze czworonogi zrozumiały wypowiadany komunikat, znaczenie słów i ich intonacja muszą iść ze sobą w parze. Dopiero, gdy sens i ton pochwały pokrywały się, psy odczuwały radość. Oznacza to, że mózgi naszych pupili przetwarzają informacje zawarte w mowie w sposób podobny do nas. U ludzi to lewa półkula odpowiada za rozumienie sensu wypowiedzi, a prawa za rozszyfrowanie emocji. Z badań węgierskich naukowców wynika, że psy stosują podobny mechanizm.
CHASER
Szacuje się, że przeciętny przedstawiciel canis lupus familiaris może nauczyć się około 100 słów. Rekordzistka Chaser, suczka rasy border collie, zna ich ponad tysiąc. Trenowana przez emerytowanego psychologa wykładającego na Wofford College, dr Johna W. Pilleya, Chaser
zapamiętała nazwy 1022 swoich zabawek, z czym problem mieli nawet badający ją naukowcy. Aby zobaczyć, czy suka naprawdę rozumie, że dane słowo to nazwa przedmiotu, a nie prośba o przyniesienie go, badacze zaczęli używać przypadkowych kombinacji komend i zabawek tj. „dotknij piłki” i „podrzuć kwadrat”. Okazało się, że Chaser nie tylko rozumie rzeczowniki i potrafi je przypisać do danego przedmiotu, ale także odróżnia czasowniki, które służą do wydawania komend. Badania nad niesamowitym potencjałem Chaser zostały opisane, a na ich podstawie powstała poczytna książka. Pomimo medialnego szumu i zainteresowania ze strony środowiska naukowego, dr John W. Pilley podkreśla, że Chaser to przede wszystkim ukochany przyjaciel rodziny. Na ich
oficjalnej stronie możemy przeczytać, że suczka najchętniej bawi się niebieską piłeczką, codziennie rano ćwiczy na siłowni wraz ze swoim
86-letnim panem oraz nosi jedynie fioletowe obroże, ponieważ jest to ulubiony kolor Philleya.
Badania węgierskich naukowców potwierdzają coś, co wszyscy psiarze wiedzą już od bardzo dawna – nie ma drugiej tak niezwykłej więzi, jaka łączy nas i naszych czworonożnych przyjaciół. Tysiące lat spędzonych razem sprawiło, że pomimo braku zdolności mowy,
pies rozumie co do niego mówisz, a jego mózg pracuje podobnie do naszego. Przykład Chaser pokazuje również, że psie rozumienie wychodzi daleko poza zwykłe „aport” i „siad”. Chyba każdy zgodzi się, że przyjaźń opiera się na wzajemnym zrozumieniu, a przecież od dawna wiadomo, że pies to najlepszy przyjaciel człowieka.
ŁAPA!